Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Romet Ogar 200 / 88' - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Romet Ogar 200 / 88' (/showthread.php?tid=47187)

Strony: 1 2 3


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Dawdzio - 07-09-2018 22:01:50

Skombinuj sobie śruby ze stożkowym łbem. Sam mając w planach używać mojej zarazy częściej przykręciłem dekiel na imbusy dodatkowo kontrując nakrętkami od wewnątrz i w deklu zamontowałem stacyjkę. W połączeniu z głównym deklem zakręconym na imbusy (lub lepiej torxy albo nawet i torx H) daje to jakieś zabezpieczenie przed niepowołanym odpaleniem (raczej za dużo walki, żeby ktoś próbował to zwalczyć). W połączeniu z grubym łańcuchem zwiększa to prawdopodobieństwo na powrót do domu :F


Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 07-09-2018 22:14:29

Właśnie kupiłem dziś śruby stożkowe na imbus , tyle że kupiłem śruby 6 , bo byłem pewny że takie są, ale są 5

Oczywiście mam inaczej zrobione odpalanie niż przewidziała fabryka Wink Nad stacyjką myślałem, ale jakoś zastosowałem inne rozwiązanie. W każdym razie i tak zwykły Janusz go nie odpali nawet na standardowej stacyjce, a nawet jeśli to zawsze jest opcja żeby zostawić na luzie między 2 , a 3 biegiem. Będzie chciał wbić jedynke jak w normalnym moto, a wbiję 3 i tylko go zdusi

Myślałem nad lokalizatorem GPS, ale nawet nie ma za bardzo gdzie go schować

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 09-09-2018 19:46:25

Kolejne kilometry dziś wpadły Wink Jakimś dziwnym sposobem zgubiłem przycisk do przelewania gaźnika Tongue Po prostu wyleciał podczas jazdy , zauważyłem to dopiero na postoju , także nie będę przecież po całej trasie go szukać.

No i coś mi skrzynia zaczęła wariować Tongue Jedynka i jedziemy , dwójka i też jedziemy Tongue Próbuje deptać na trójkę i nie idzie ... Puszczam sprzęgło i cisnę trójkę bez sprzęgła - weszła. Dojechałem do skrzyżowania i znów to samo , tylko że nawet bez sprzęgła nie chciała wejść. Cofnąłem nogą lekko w górę i wtedy w dół normalnie miałem już trójkę ( jawa ma odwrotnie biegi / dla tych co nie wiedzą ). Sytuacja powtórzyła się kilka razy - musiałem cofnąć trochę w stronę luzu ( jawa ma luz między wszystkimi biegami ) i wtedy trójka już się znajdywała. Ostatnie kilka kilometrów do domu skrzynia znów działała normalnie.

Ktoś jest w stanie mi powiedzieć co to mogło być? Wybierak? Rozpadająca się skrzynia?

Przy okazji muszę w końcu założyć uszczelkę na komorę pływaka Tongue




RE: Romet Ogar 200 / 88' - MSerwus - 09-09-2018 20:03:14

Kurcze jakie ty masz szczęście masz Ogara kilka miesięcy a już zgubiłeś łańcuch, zgubiłeś pompke pływaka. Jak ty to robisz? Ogara mam 2 lata już i takich przygód nie miałem :F Ogar mimo że nie ideał jeździ? jeździ on ma dawać tobie przyjemność zapamiętaj sobie.Wink


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 09-09-2018 20:14:08

Żeby było śmieszniej , to kupiłem go pod koniec czerwca Tongue Ale jeżdżę nim nie za długo , bo nie miałem prawa jazdy jak go kupiłem , a na dowód się już nie łapię. W każdym razie jeżdżę nim niecałe dwa tygodnie Tongue

Łańcuch zgubiłem przez swoją głupotę , bo coś mi tam nie pasowało ze szczękami z tyłu i musiałem rozpiąć łańcuch - nowy był za krótki żeby wyjąć koło bez rozpinania łańcucha. Spinka siedziała ciasno , także trochę ją zmaltretowałem przy demontażu Tongue Teraz mam nową i jeździ dalej Tongue

Co do pompki to nie wiem jak mogła wypaść. Jak regenerowałem gaźnik to wyglądało że nie ma takiej możliwości żeby wypadła , ale jakoś wypadła Tongue No i w sumie nie korzystałem z niej i tak Tongue Tylko muszę dziurę załatać , także i tak bym ją tam włożył.


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 17-09-2018 19:33:47

Ogar wozi mnie codziennie do i z roboty. Jeździ w zasadzie bez żadnych problemów.

Nie ogarnąłem jeszcze problemu z trójką. Na chwilę obecną nauczyłem się jeździć tak , że cofam najpierw w górę lekko i dopiero potem w dół.

Zająłem się za to pompką w gaźniku. Tutaj siłą rzeczy musiało być druciarstwo , bo nie widzi mi się wymiana niedawno regenerowanej góry gaźnika na inną używkę , którą znów muszę regenerować. Współczesnej produkcji nie chcę w tym przypadku Tongue




Ostatnio tankowałem pod korek - jak sobie jeżdżę tak bez celu po jakieś 60 km raz w tygodniu + tam gdzie muszę - na zmianę szkoła / robota to tankuję co tydzień za jakieś 25 zł. Nie wiem jak to jest , że zawsze wygląda że mało mam tego paliwa , a na stacji wchodzi nie więcej niż 5l Tongue Ostatnio nawet 4 nie weszły.

W każdym razie po tankowaniu wjechałem na próg zwalniający to aż mi paliwo poszło odpowietrznikiem w korku na zbiornik Tongue


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Dawdzio - 17-09-2018 20:54:26

Ten zatapiacz pływaka to taka zgniła wisienka na torcie Big Grin


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 17-09-2018 21:00:02

No wiesz ... Jak coś jest głupie , a działa to nie jest głupie Tongue Tego się trzymajmy Big Grin


RE: Romet Ogar 200 / 88' - NexTPL - 17-09-2018 23:37:55

Fajny zatapiacz ok
Przypomina mój z WSK'i XD
(zawsze lepsze takie coś, niż bawienie się drutem aby przelać)

W sumie jak chcesz, mogę ci odsprzedać taki zatapiacz jak powinien być, ale ma "uszkodzoną" blokadę na dole (Jak dobrze zagniesz to będzie się trzymała i nie powinien wypaść Smile ).


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 18-09-2018 19:28:07

Ojciec mówił , że kiedyś wozili zapałki w kieszeni i zapałką zatapiali pływak Tongue Myślę jednak , że mój patent jest trochę bardziej długowieczny - bo zapałki mogą się skończyć Tongue


Romet Ogar 200 / 88' - MSerwus - 19-09-2018 23:32:17

Będziesz chciał jakieś części do gaźnika jak coś odezwij się do mnie mam trochę tego na stanie

Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 20-09-2018 17:36:06

Musiałem zmienić tylną oponę , bo była popękana na tyle , że strach na niej jeździć dłużej. Nie wiem ile miała lat , bo nie mogłem znaleźć oznaczenia , ale na pewno trochę miała. Od razu założyłem nową dętkę , co by mieć spokój na dłużej.




RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 21-09-2018 18:54:42

Dziś wpadły kolejne kilometry , było ich około 50 Tongue Dziś w ciągu dnia było u mnie 33 stopnie w słońcu , także pogoda dobra na jazdę. Pierwsze kilometry wpadły rano do szkoły i do domu.

Przed chwilą za to wróciłem z luźnej przejażdżki , gdzie po jakichś 20 km gdy zjechałem na bok aby zobaczyć okolicę Tongue zauważyłem spaloną tylną żarówkę , chciałem ją zmienić na miejscu , ale jak się okazało nie miałem takiej przy sobie Tongue Także nigdzie dalej nie jechałem , tylko od razu do domu.

Nie wiem czy go aby trochę nie zaczęło przycierać jak wracałem do domu , bo zjechałem z jednej drogi na inną , daję gazu a on sobie strasznie powoli przyspiesza , bez żadnego odejścia odczuwalnego jak to robi zawsze. Dojechałem do domu to miał dość niskie obroty , także od razu zgasiłem i zabrałem się przy okazji za wymianę żarówki.




RE: Romet Ogar 200 / 88' - Quake96 - 22-09-2018 13:42:45

Tak czytam trochę twój temat i mam kilka zastrzeżeń...

Kolanko wydechu można kupić nowe, które jest równie dobre co oryginał, a kosztuje ze 30zł. Nie dziaduj na tym starym, zapewne poobijanym, tylko zainwestuj w nówkę to będziesz mieć spokój. Warunek jest jeden. Musisz kupić kolanko typowo do jawki nie do Ogara 200, bo te drugie są źle wyprofilowane.

Chrom w sprayu to dziadostwo. Jeśli już bardzo chcesz coś "wychromować" szprajem, to znacznie lepiej spisze się lakier do felg w sprayu.

No i kompletnie nie rozumiem twojego podejścia do tego "zatapiacza". Okej, stary zgubiłeś, mi też się zdarzyło, ale czemu wolisz taki brzydki patent, zamiast kupić nową pokrywkę? Nowe gaźniki do jawki są tak samo dobre jak te oryginalne. Nie ma sensu do usrania bawić się z używanymi gaźnkami, bo gaźnik ma elementy które się zużywają, więc albo będziesz ciągle szukał oryginalnych części w dobrym stanie, albo będziesz więcej narzekał na ten gaźnik niż go używał. Nie ma sensu wystrzegać się współczesnych gaźników.


RE: Romet Ogar 200 / 88' - Ychu - 22-09-2018 14:53:47

Właśnie po tym jak oglądałem Twój film z nowym kolankiem to sam mówiłeś , że są dziadowskie Tongue Dlatego zrezygnowałem z tego pomysłu i odmalowałem stare. Może chrom spray nie jest za dobry , bo chociażby nie wytrzymuje temperatury i się wypala , ale kolanko mam oryginalne Tongue Kiedyś przy dopieszczaniu ma iść do chromowania , już w firmie Tongue

Co do gaźnika to już Ci przedstawię sytuację. Zatapiacz mam taki , żeby jakiś był. Pokrywkę może i bym kupił nową , ale to wszystko sprowadza się do $$ których nie mam za dużo. Jeśli to coś pomoże to powiem tak skrótowo.

Wciąż chodzę do szkoły i się uczę. Zawodówka , więc mam praktyki na warsztacie i z tego trochę pieniędzy , ale są to ilości na tyle małe , że jak bym wszystko miał kupować nowe i jeszcze za każdym razem płacić za wysyłki to więcej bym na niego patrzył niż nim jeździł.

Ogara też bym sobie nie kupił za to , co zarabiam aktualnie jako uczeń , bo ogarnięcie go , razem z zakupem potrwało by ponad rok. Kupiłem go za $$ ze swoich 18 urodzin i się nim cieszę , taki też mam zamiar. Jednak ogarnięcie go do używalności pochłonęło sporo czasu i pieniędzy , a takie pierdoły jak zatapiacz pływaka nie wpływają na bezpieczeństwo jazdy , tak jak popękana opona , którą przedstawiłem wyżej i wymieniłem na nową , wraz z dętką.

W planach jest na pewno nowy lakier i ogarnięcie tego , co jeszcze zostało do zrobienia , ale na to wszystko trzeba funduszy. Z resztą dopóki jest pogoda na jazdę to nie mam zamiaru go rozbierać do lakierowania , a takie zabiegi jak już będą robione zimą.