Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Dwa kółka (/forumdisplay.php?fid=172)
+--- Wątek: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny (/showthread.php?tid=44052)

Strony: 1 2


Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - rafi555 - 14-06-2017 16:07:00

(14-06-2017 10:11:01)ARES napisał(a):  Zgadzam się z charperem.Oryginalny zapłon na porządnych częściach (cewka renox,platynki irmot,kondensator z fiata 126P pod siodełkiem)będzie również tak dobry jak zapłon cdi, wiele osób narzeka na platynkowy zapłon seryjny dlatego że wsadza cewki za 20 zł ,platynki za 7 zł niema się co dziwić.Porządnie zmontowany zapłon na porządnych częściach może konkurować z zapłonem CDI (przepradzam że piszę nie na temat ale jestem romeciarzem z pasji i chcę zwrócić uwagę na zapłon seryjny ,że też jest bardzo dobry)

ile ty tym najechałeś że tak to chwalisz? 1km? może 2?


RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów - ARES - 14-06-2017 16:11:38

Na dobrze ustawionym liczniku rowerowym mam 1000 km żadnej awarii nie było prócz czyszczenia platynek.


RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów - rafi555 - 14-06-2017 16:15:03

na pewno, takim trupem jak romet 1000km


RE: Elektroniczny zapłon CDI do rometów - ARES - 14-06-2017 16:24:17

Serio tyle przejechałem .Jak się robi z sercem najlepsze części ,na gorąco to tyle wytrzymują rometowskie silniczni


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - kacperszkudlarek - 14-06-2017 16:50:29

Wiecie co, Ja tam nie narzekam na ten silnik (023), mi tam wystarcza. Jeżdżę sobie do drogi i z powrotem (ok 150m), i na odwrót (czyli 300m 1 przejazd) i od czasu do czasu przejażdżka po łące, i ten silnik daje radę. Rozpęd na 1, i na dwójce (delikatny gaz, nie do oporu) i silnik radzi sobie dobrze. Tylko trzeba przyznać że ten silnik co ostatnio kupiłem (teraz cały czas na nim jeżdżę) najprawdopodobniej był tylko 1 raz remontowany i był w miarę tak jeżdżony (najprawdopodobniej ma mały przebieg).


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - rafi555 - 14-06-2017 16:58:23

i z tobą się zgodzę! dobrze że zrobiłeś ten temat to trochę podyskutujemy Smile

W romecie zapłon platynkowy to chłam,w zimę jeszcze ale lato,masakra. Ponieważ coś takiego w takiej obudowie przy rozgrzanym silniku to koszmar, kable się grzeją, kondensator kipi od cewek odklejają się te szmaty, same badziewie. Wiem są różne rozwiązania kondensator pod siedzeniem itp, nawet bateryjny z tego zapłony jest ok. Lecz pojawia się dezamet 027 z iskrownikiem cdi , raj na ziemi wszystko cacy iskra taka sobie, ale pali, może to kwestia regulacji o jakiej ja nie wiem.Fakt zapłon bezawaryjny podłączenie skomplikowane dla początkujących ale od czego te forum i internet. W trasie raz zgubiłem i szczerze przyznam złapałem się za głowę,co robić? Po kilku próbach naprawiłem.Koniec końców to chodzi jak należy zrobiłem o tym filmy https://www.youtube.com/watch?v=sSNDHRE5-eE tu miałem nie wyregulowany gaźnik i chodził jak chciał ale po ustawieniu lepiej przyśpieszał i stał się strasznie wrażliwy na przepływ benzyny, jakiekolwiek przestawienie śruby składy mieszanki robiło różnice (nawet pół milimetra) kolejny film jak to działa https://www.youtube.com/watch?v=StJG3HyhXUc i to by było na tyle


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - ARES - 14-06-2017 17:10:01

Ja na ten zapłon nie narzekam.Codziennie robię po 10 km. Wiadomo że CDI jest wiele lepszy ale niestać mnie na niego,a to że raz w roku zmienię kondensator,czy platynki to nic .Oczywiście ja ten zapłon udoskonaliłem zrobiłem chłodzenie,kondensator od malucha pod siodełkiem i śmiga bez żadnej awarii od ponad roku.


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - rafi555 - 14-06-2017 17:26:55

a jaki to model silnika?

po za tym trochę wątpię 10 km dziennie, naprawdę ktoś ma w to uwierzyć, ja w poprzednie wakacje zmieniłem trochę ponad 30 kondensatorów i platynek, kupę kasy w błoto a wszystko z górnej półki.

Zapłon naszego kolegi nie kosztuje zbyt wiele i jest solidny. Przed pojawieniem się go tutaj widziałem go na giełdzie, jego zapłony nawet przy niskich obrotach generuj potężną iskrę, z resztą zapon z dezameta też tylko trzeba podłubać a iskra będzie po zakręceniu magneta ręką, ale cdi to cdi wszystko ładnie schowane nie ma co się popsuć, ale co najważniejsze ogrom części! tego jest wszędzie moduły takie i takie cewki, impulsatory, dziesiątki magnet, każdy coś se znajdzie myślę ,że cdi to dobra inwestycja a stary zapłon można położyć na półkę


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - Adam104100 - 14-06-2017 19:24:28

Drogi Pawle , sądząc po fakcie, że skończone masz 13 lat, przejechanie 1000 km Komarem jest mało prawdopodobne. Nie masz jeszcze kat. AM, więc legalnie nie możesz jeździć po drogach, a 10 km dziennie po polnych drogach wydaje się mało prawdopodobne. Chyba, że twoi rodzice są super odpowiedzialni i mają naprawdę super myślenie, że Ci na to pozwalają.

Wracając do tematu. Oryginalny zapłon to szmelc. Robiąc z tatą jeden z silników (023) korzyliśmy z porządnych narzędzi, mierzone wszystko było przez mojego dziadka, wymieniliśmy cewkę zapłonową (kupiłem polskiej produkcji, która kosztowała ponad 60 zł), 3 kondensatory, przewód WN, 3 fajki, 2 świece. Jaki był tego rezultat? Z zapłonem dalej były problemy. Dla porównanie dodam, że jakiś czas temu robiliśmy 2 Jawy. Jawę 20 i 555 z 1960 roku. W Jawie 20 do zapłonu nie trzeba było zaglądać. W Jawie 555 nie było w ogóle iskry. Wystarczyło ustawić zapłon na oko i iskra się pojawiła, a motorower ruszył. Zaznaczam, że Jawa była z 1960 roku, od nowości nikt nie robił w niej nic i przez spory czas była katowana. Jeżeli ktoś chce mi zarzucić, że zapłon robiły osoby, które nie mają z tą branżą nic wspólnego, to dodam, że mój tata jest mechanikiem, a dziadek elektrykiem i przez całe życie uczył w technikum elektronicznym i elektrycznym. Jaki z tego wniosek? Oryginalne zapłony są o kant 4 liter.


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - zakrzes - 14-06-2017 19:44:40

Przepraszam bardzo, ale ja swoim ogarkiem robię ok. 5-6 km (czasami więcej) dziennie i przejechałem już 600km bez awarii... jak to wytłumaczycie? Już nie pamiętam kiedy coś grzebałem przy silniku.
Fakt, w gorące dni troszeczkę muli, ale późnym wieczorem idzie jak strzała. Zapłon seryjny bez żadnych przeróbek.


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - rafi555 - 14-06-2017 19:48:51

co jak co ale jawa to miała dość przemyślany zapłon wszystko na wierzchu nic nie naćkane bóg wie gdzie wszędzie dostęp

5-6 to jeszcze realnie ale co rozumiesz bez awarii te 600km nie zalewa świeć, czy co?


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - zakrzes - 14-06-2017 19:55:09

Świeca kawa z mlekiem wszystko cacy pracuje. Wchodzę do garażu, przelewam, wale kopa i silniczek pięknie odpala.
Pany, jest taka zasada "Jak dbasz tak masz". Nie dziwcie się ze wam piździki nie palą...


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - Romecik1234 - 14-06-2017 20:04:26

Hej dodam coś od siebie .. Tak jak kolega wyżej napisał.. zakrzes .. zgodzę się w upał zamula, ale już jak wieczorek jest albo jak nie ma bardzo upału to romet śmiga. Fakt, zgodzę się z wami że CDI jest lepsze i mniej się psuję.. ale orgi zapłon też nie jest zły. Pozdrawiam Wink


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - rafi555 - 14-06-2017 20:27:24

zgodzę się może pięknie chodzić mogę udowodnić filmem na yt, ale w moim przypadku kiedy chce jechać do sklepu motorynką czy komarem mam (8km) np po chipsy to zawsze jadę z duszą na ramieniu może się przestawi może spali kabel albo kondensator co za tym idzie muszę wozić części i kluczę, kluczę przełknę bo wchodzą do narzędziówki ale klamoty po kieszeniach, to jest masakra. Lecz po zastosowaniu zapłonu cdi z charta problem minął ba nawet światła lepsze i zrobiłem wycieczkę 15km bez dotykania się do zapłonu, co wcześniej było niemożliwe. Myślę, że warto było zainwestować w ten zapłon. Może i jest skomplikowany w przeciwieństwie do oryginalnego który łatwo doprowadzić do ładu, serwisować ale na ile 3km i wszystko od nowa! dajcie spokój


RE: Dyskusja o tym czy zapłon w Dezametach jest awaryjny - Petronas - 14-06-2017 20:45:47

Oryginalny zapłon pali kondensatory jak nie nasmarujesz mu filcu, podobnie w Ogarze 200 > trzeb nasmarować tą gąbeczkę na krzywce Smile

To jest takie prostackie że nie ma za dużo co tam się psuć Smile