Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 (/showthread.php?tid=39486)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Quake96 - 03-04-2016 01:58:01

No to to swoją drogą :F


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Vladimir - 03-04-2016 04:04:14

A z niebieskim co będziesz robił? :> Bo może byśmy się dogadali Wink


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Simon - 03-04-2016 12:30:56

Niebieski to baza części zamiennych do tego, większość części silnikowych i nie tylko, mam nowych z niego Smile.


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Vladimir - 03-04-2016 12:33:18

Bo temat jest tego typu że szukam budy bez silnika i kilku innych rzeczy Wink


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Tomasso94 - 03-04-2016 12:44:11

Vladziu, ten niebieski to dobra baza na kwietnik przed domem, bo pod spodem ma dziurki jak doniczka Big Grin


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Simon - 03-04-2016 12:54:22

Tomek, wyjaśnił sytuację idealnie Wink.
Więcej silikonu tam jest, niż blachy :F


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Vladimir - 03-04-2016 13:46:56

Aa, takie buty. Szkoda :/ No ale, ogłoszenie: Kupię CC bez silnika być może ale żeby tam kiedyś siedział 900 i żeby doniczką nie było i żeby z lubelskiego było i żeby się dobrze wszystkim żyło best


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Simon - 17-09-2016 21:06:24

Kiedyś planowałem 1.2, więc zamieszczam co i jak się działo w tym temacie Wink

Po osprzęt od 1.1, który był mi potrzebny pojechałem do Łodzi, gdzie miałem okazję się karnąć Cento 1.2 170km turbo.
Zaopatrzony w osprzęt, przyszedł czas na poszukiwanie silnika.
Na okolicznym szrocie powiedziano mi 800zł, jednak trochę się bałem brać taki silnik, ze względu na niewiadomy stan.
Czekając więc na wypłatę, patrzyłem czy nie ma jakiegoś punciaka w "całości", by móc odpalić i posłuchać jak to chodzi.
No i trafił się taki, w ogłoszeniu pisało że nie ma podłogi, gaz ważny jeszcze rok, skończył się przegląd, ale silnik sprawny i to wszystko za kwotę 800zł.
Dla mnie ideał, po rozmowie telefonicznej ze sprzedającym, umówiłem się i pojechałem obejrzeć sprzęt.
Na miejscu okazało się że brakowało jeszcze hamulców, ale silnik faktycznie żwawo przyspieszał, i chodził na obu paliwach.
Po stargowaniu 120zł, nie było wiele co myśleć, więc go kupiłem.
Powrót 50 km do domu tą miętowo zieloną śmiercią, na długo zapadnie w mojej głowie Big Grin.


Fota pożegnalna punto Smile

Po jakiś 3 tyg, oddałem punto do mechanika w celu wyjęcia silnika.
Silnik wyjął, i po 3 dniach od tego faktu, moją sielankę przerwał list z MTU.
Okazało się że MTU zrobiło sobie rekalkulację OC, i mam do zapłaty 2100zł.
Czym prędzej więc z holowałem auto od mechanika do kolegi, by jeszcze wyjąć parę rzeczy, a następnie móc je zezłomować.
Kolejną trudnością było dowiezienie punto na szrot, okazało się że osoby które jeżdżą po auta, są na urlopie i będą dopiero za parę dni.
To mnie nie urządzało, bo każdy dzień kosztował mnie sporo pieniędzy.
Dlatego też finalnie byłem holowany 10 km, na lince, bez hamulców, autem w którym 10 godzin wcześniej nie chciał zatrzasnąć się hak. Hak naprawiłem, ale tak że trzymał, a do końca zatrzasnąć się i tak nie chciał.


Wziąłem dzień urlopu, pojechałem do miasta gdzie punto było zarejestrowane, zezłomowałem i z kwitkiem pojechałem do MTU w celu wypowiedzenia polisy.
Następnie podstawiłem cento mechanikowi, w celu przełożenia silnika.
Niestety zadanie to go przerosło, i mniej więcej przez tydzień jeździłem kończyć to co on zaczął.
Mało tego, nie wiedział nawet jakie wtyczki od czego odpinał, gdy wyjmował silnik z cento.
Mały kroczkami ogarnąłem podłączenie instalacji, przewodów paliwowych, wymianę pompy i parę innych rzeczy.

Tak do wyglądało, gdy pierwszy raz zajrzałem do mechanika...

Tekst, bo maska nawet się nie chce zamknąć, rozłożył mnie.


Jak podłączyłem instalację, przyszedł czas na pierwsze odpalenie, podczas kręcenia, silnik nie odpalił, a się zapalił..
Na szczęście mechanikowi udało się ugasić, a ja mi się przypomniało że ktoś pisał by odwrócić wtyczki od cewek.
Po odwróceniu wtyczek, silnik zagadał.
Przy jeździe próbnej, okazało się że pół osie mają luz na krzyżakach w kielichu.
Odebrałem tak cento od niego, zamówiłem drugie kielichy, które okazały się ze już pasują.
Niestety po testach drogowych wyszło że ze skrzyni, dosłownie się leje olej.
Uszczelnienie kosztowało mnie dodatkowe 260zł.


Wymieniłem też uszczelkę pod pokrywą, i założyłem bandaż termiczny na kolektor.


Teraz zbieram na jakiś ludzki dolot Wink


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Marwerick - 17-09-2016 21:21:59

nie licha historia z tym twoim fiacikem.


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Norbi96 - 18-09-2016 22:13:42

Pierwszy na forum, który napisał, że swapnie silnik, będzie modził i to wykonał. loo Forum idzie w którąś stronę.


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - jurek_j - 18-09-2016 22:36:54

Ale już nie ma zasilania LPG?


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Norbi96 - 18-09-2016 22:52:18

(18-09-2016 22:36:54)jurek_j napisał(a):  Ale już nie ma zasilania LPG?

Pewnie butla nie weszła w zapasówkę bo w punto jest większa zapasówka pewno albo jeżeli butla była wałkiem to nie weszła do bagażnika.


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Simon - 18-09-2016 23:32:13

Z instalacji lpg od punto, zostawiłem sobie sterownik i parownik.
Jeździ na PB.
Zapomniałem napisać że kolektor wydechowy jest 4/2/1, pełny przelot z końcowym od DF Wink
No i skrzynia ma krótkie przełożenia.


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Latos - 18-09-2016 23:33:07

Hahahah niezłe przygody xD


RE: Fiat Cinquecento 900 SX #2 - Tomasso94 - 18-09-2016 23:57:59

(18-09-2016 23:32:13)Simon napisał(a):  No i skrzynia ma krótkie przełożenia.

Piąty bieg, wszystko drży,
A na blacie z pisiont tszy :F