Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Po godzinach (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Dział: Cztery kółka (/forumdisplay.php?fid=165)
+--- Wątek: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 (/showthread.php?tid=39486)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 17-12-2017 22:36:44

(17-12-2017 22:03:25)spsport2000 napisał(a):  dupy nie urywa. Bo czym ma urywac ? zimowkami ?

A kto tu pisze że ma urywać dupę ?

Wychodząc z Twojego założenia to temat aktualizuje się jak coś urywa dupę?
Bo jeżeli tak to niestety nie jestem fanatykiem wywalania tony szpachli na auto, więc wizualnie to cento już się nie będzie zmieniać.


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 31-03-2018 16:20:53

Czas na kolejny odświeżenie tematu.
Cento dostało stabilizator na przód, wraz z nowymi mocowaniami oraz tulejami gumowymi.
Prowadzenie na plus, nie nosi go już tak po koleinach, a w zakrętach nie trzeba naddawać.
Następnie dorwałem wydech na fi50, dostał nowy końcowy, cicho mówiąc od golfa 2, gdyż zgadzał się na średnicę.
Wstawiłem również środkowy uniwersalny przelotowy, ale jako że jest jeszcze głośno po trasie, temat wydechu nie jest zamknięty.
Następnie standardowa wiosenna wymiana oleju na Valvoline 10w40 i dodatek z liqui moly z molibdenem.
Na przodzie pojawiły się nowe przeguby Metelli oraz łożyska. Niestety gumy padły na obu stronach po tygodniu. Obecnie wstawiłem gumy Fiat oem i trzyma.
No i parę dni temu minęło 2 lata odkąd go posiadam. Jako że sprzyjała pogoda, odgruzowałem go trochę z soli, przyciemniłem lampy i pojechałem w plener strzelić pamiątkową fotkę
Zdjęcie w tym samym miejscu, jak na pierwszej stronie, więc można sobie porównać zmiany Wink



RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Rafku - 31-03-2018 17:55:25

Czyli stabilizator gra warta świeczki? Chciałem taki wózek na pierwszy samochód, ale OC mnie zniechęciło (za mało lat maBig Grin), jak spalanie takiego silnika wygląda?


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 31-03-2018 18:19:21

Tak, stabilizator polecam całym sercem.
Mimo że obniżenie auto dało dużo, bez niego brakowało kropki nad i
Benzyny 900 tka paliła w mieszanej jeździe 6-6.5L przy dynamicznej jeździe.
1.2 wychodziło mi różnie w mieszanym trybie od 7.5 do 9L, po trasie około 5.5-6L
Gazu pali mi 10L, po trasie 7-8L


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - stanley - 01-04-2018 01:18:21

WItam w Twoim wątku,
fajnie zrobiłeś tego CC, ja akurat też mam CC swap na 1,2 16V i bardziej mi sie podoba jego sylwetka nic SC. Ładnie zrobiony CC jest naprawdę ładny Smile.
Stabilizator też każdemu polecam, w ostrych zakrętach nie zmienia sie tak bardzo wtedy geometria kół i da się to jakoś prowadzić Smile. Ja z racji tego, że użytkuję swojego w KJS-ach to mam takze stabilizator z tyłu i dało to wymierne korzysci w osiąganych krótszych czasach.
Rozumiem, że z przodu dałeś stabilizator od sportinga ?, pytam, bo taki ja mam, ale... szukam grubszego, bo dośc mocno ugina się koło przednie zewnętrzne dociążone w zakręcie ( tylne wewnętrzne sie podnosi Sad )
Jeżeli wiesz od czego mozna podpasować grubszy stabilizator na przód to byłbym wdzieczny.
Tak samo szukam felg 13'' ,ale.... 6 cali szerokie 4x98 mm, musza byc od fiata, bo pływające śruby nie wchodzą w rachubę.
Na razie wklejam starą fotka mojego CC. Nowe z dyfuzorem Smile wkleję jak zrobię foty. Może coś od siebie podpatrzymy Smile.


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 01-04-2018 13:51:42

Zgadzam się z Tobą, mi bardziej odpowiadają kanciaste kształty dlatego cc, no i środek w sc mi się totalnie nie podoba.
Z przodu mam stabilizator z sc, ale są zamiennie z tego co wiem z tymi z ccs'a, wymiarami nie powinny się różnić.
Jedyna opcja w Twoim przypadku to zlecić jakieś firmie dorobienie z grubszego pręta, nie wiem jak później mocowania, ale może dało by radę.
Co do alufelg nie pomogę, na zimę mam ori ccs'a tyle że 5.5j, a na lato również 5,5j tyle że bbs.
W kjs to centkiem można poszaleć, przy 1.2 16v jest już zabawa. Jak masz chęci załóż tu wątek, będę śledził poczynania Wink


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Tomasso94 - 01-04-2018 22:29:37

W tym roku obeszło się bez dzwona na pierwszego? Big Grin


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 02-04-2018 01:20:36

Nie przypominam sobie żebym miał kiedyś kolizję na pierwszego Big Grin


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - stanley - 02-04-2018 21:05:59

SImon a znasz firmę, która robi profesjonalnie takie stabilizatory ??
To nie takie proste, bo to sa odpowiednio hartowane pręty.

Do fiata nie spotkałem tez felg 13' powyzej 5,5 cala szerokości. Te szersze sa od alfy Smile, ale trudno je trafić Sad alb kosztuja majątek ( czesto ponad 1000 zł ) - szkoda tyle kasy na rajdowe fele. Chociaż za swoje Borbety 5,5 cala dałem 550 zł.


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 03-04-2018 20:54:02

Stanley, zapytaj tu http://gorny-sport.pl/news.php może nóż widelec da radę ogarnąć


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 14-05-2018 21:26:35

Po 1.5 roku tarcze MM nie wytrzymały, i się powyginały.
Kumpel polecił Mikodę i Ferrodo, no i taki zestaw też zakupiłem.
Zdjęć na aucie nie ma, bo zapomniałem :/


Po zimie na lewym progu zaczęła łuszczyć się miejscami konserwacja i było widać tu i ówdzie nalot rdzy.
Mówię chwila roboty, szczotką na wiertarkę się przejedzie, zaprawkę zrobi i tyle.
No ale wyszło jak zawsze, zacząłem na końcu, skończyłem na przodzie Big Grin


Jak na 22 lata jest dobrze.

Próg ogarnięty, na epoksyd poszedł baranek, a na to baza plus klar.


Wygłuszyłem też podłogę, w najbliższym czasie jeszcze dojdzie bagażnik.




RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 25-07-2018 23:00:59

Czas na kolejny zapis w moim internetowym dzienniku Wink
W maju cento dostało nowe opony na przodzie, Nankangi poszły na gw.
Jedna opona miała bicie ponad normę, więc mi zwrócili nową.
Jak wyjadę Accerly, to podejrzewam że wrócę do Nankangów.

Następnie odwiedziłem moim magicznym cento, brata w Łotwie
Na Łotwę dokładnie miałem 930km, które przejechałem w 9,5h z dwoma postojami.
Powrót był gorszy, niestety mniejsza chłodnica, krótka skrzynia i przelotowa 140km/h przy 32C upale, nie szły w parze.
Cento trzymało 100C, więc musiałem ograniczać prędkość do 110km/h, gdzie wracał z temp do 90C.
Ogółem powrót by dużo dłuższy.
Dodatkowo ja się czułem jak w piekarniku z termoobiegiem.
Co do awarii, nie zdarzyła się żadna, oprócz lekkiej wgnotki podłogi, ponieważ na Litwię przeleciałem przez próg zwalniający przy 60 km/h Sad
Niestety tam na drodze krajowej, przed i za małą miejscowością są ustawione duże progi zwalniające. Ostatniego nie zauważyłem gdyż był za wzniesieniem.



A za tydzień, odwiedziłem zlot w Żerkowie Wink
Tym razem, to ja się trochę przegrzałem Big Grin


Kiedy wyjazdy skończyły się wysłałem do azotowania wałek 260', który wrócił po przeróbce z Rewaru. Tak przygotowany mechanik wstawił mi do silnika.
Niestety zaraz po tym padł mi akumulator, i drugi wahacz MM kupiony w tamtym roku.
Więc temat większej przepustnicy i lepszej mapy, przełożyłem na sierpień.
I bym zapomniał, auto rok od założenia sprężyn -40, zaczęło bardzo myszkować po drodze.
Mimo że amortyzatory wydawały się ok, wymieniłem na nowe mts o skróconym skoku wraz z ori nowymi górnymi poduszkami.
Prowadzenie niebo, a ziemia.




Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - szymba - 30-07-2018 15:03:18

Przyznaje, że nie śledziłem całego tematu i być może już to masz.
Najlepszym rozwiązaniem na myszkowanie po obniżeniu zawieszenia i zamianie kół, są rozpórki kielichow. A przy najmniej mnie się to sprawdziło rewelacyjnie. Co prawda w dużo wiekszym samochodzie ale zasada taka sama.


RE: Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - Simon - 31-07-2018 00:02:59

Mam tylko stabilizator.
Do tematu rozpórki się zabieram, i myślę że na jesień powinienem już mieć ją na aucie Wink


Fiat Cinquecento 1.2 SX #2 - szymba - 31-07-2018 02:12:13

No i super! A dlaczego tylko jedną?