Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Zetka czy Ws50 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet Motors (/forumdisplay.php?fid=228)
+--- Dział: RM - Inne (/forumdisplay.php?fid=235)
+--- Wątek: Zetka czy Ws50 (/showthread.php?tid=37462)



Zetka czy Ws50 - Tocio22 - 20-10-2015 18:00:22

Siemka. Pytanko co bardziej polecanie zetke czy ws50. Proszę o uzasadnienie danego wyboru i podanie plusów i minusów


RE: Zetka czy Ws50 - KeiSangi - 20-10-2015 18:02:05

Zetka bo bardziej trwała. Większość tak mówi.


RE: Zetka czy Ws50 - Latos - 20-10-2015 18:14:07

Router bo tańszy, mają wiele podobnych części, części do routera ogólnie tańsze, lepiej jest z oponami a konkretnie z tylną, na 16 cali w zetce ciężko coś naciągnąć, z 18 calami w routerze nie ma problemu. I jak nie będziesz wstawiać na zimno, stuntów uprawiać, itp. to jedno i drugie zrobi 30 tysięcy spokojnie. Ogólnie jak kupujesz nowy to raczej skłoniłbym się w stronę junaka, chyba są trochę bardziej trwałe niż reszta z tego co zauważyłem, z tym że czasy seryjnych 70tek minęły. Jak kupujesz używany to bierz to, co się trafi, co będzie w najlepszym stanie i za najmniejsze pieniądze przy tym. Takie jest moje zdanie na ten temat


RE: Zetka czy Ws50 - pawel_2540 - 21-10-2015 17:21:35

Router tylko i wyłącznie. Jeździ się bardzo wygodnie z częściami tez dobrze i ogólnie nie jest jakościowo źle wykonany.


RE: Zetka czy Ws50 - JGNZM - 21-10-2015 18:29:38

Tylko zetka. Ma wibracje ale zajedzie bez remontu dobre 30000 km. Pionowy silnik to raz, dwa mało pali, trzy bezawaryjny. Nie ma porównania do poziomego szajsu. Co do opon, przednia 18" tylna 16". Opony w tych ruterkach to porażka. Wąskie i kiepskie. Co prawda w zetce jest ta sama firma ale na zakrętach możesz spokojnie się wykładać. Bez porównania Zetka chociaż droższa i sama cena o czymś świadczy...


RE: Zetka czy Ws50 - kolesgit01 - 21-10-2015 18:59:56

zetka + silnik 150ccm (lub nawet 250) ewentualnie ten ws + 125cmm, 50ccm w 4t to porażka w 2 osoby trzeba piłować na wysokich bo inaczej nie jedzie


RE: Zetka czy Ws50 - JGNZM - 21-10-2015 21:15:32

50 w zetce też daje radę. Wystarczy zmienić zebatkę na 15z i spadają obroty o 2k. Co za tym idzie, 50 km/h jedziemy na około 8k obrotów zamiast 10.


RE: Zetka czy Ws50 - Daniel007 - 21-10-2015 21:20:37

Jeśli można się w trącić. Kup sobie simsona albo charta. Nie polecam zbytnio tego


RE: Zetka czy Ws50 - Latos - 21-10-2015 21:32:42

A ja polecam zamiast simsona chinola, simson to za przeproszeniem stare gówno i nie byłbym tak do niego przekonany jak do chiniola. Sam najechałem sporo kilometrów i nic mi się nie działo, koledzy mieli simsony to zdarzało im się pchać
Ja bym mimo wszystko brał routera. To i to ma wibracje, to i to ma podobną wytrzymałość, no może trochę na korzyść zetki, ale i tak w razie czego części do routera są 2x tańsze. Moce mają podobne, z tym, że do zetki można szukać silnika 125 (używany raczej tylko bo nowe strasznie drogie) a do routera można zrobić przeróbkę na 110 albo silnik 125 który jest tańszy, niestety troche słabszy. Ja bym brał routera i sie nie bawił w zetki. I router bez grzebania przy 50km/h ma 7 tys. obr. a nie odcięcie jak zetki. I na seryjnych oponach jedno i drugie sie do dupy prowadzi, zetka może nawet gorzej bo ma mniejsze kółko z tyłu


RE: Zetka czy Ws50 - PawełBike - 21-10-2015 22:44:48

Miałem i routera ws 50 i simsona s51, i tylko moge stwierdzić że prócz jazdy to nic nie wiesz o tym. od nowiściu router 1500km padł siemering od kopniaka, mimo nikłego używania, łańcuch rozusznika rozciągnął się jak szmata, opony sami wiecie, przy jeździe 60km/h konieczne było po powrocie lutowanie kabli w przęłącznikach. Piorytetem czmeu to sprzedałem była rama z plastiku, przy 10 kmh połozyłem się na suchym piasku, wstałem, patrze krzywo koło względem zawieszenia, podjechałem do drzewa, lekko napręzyłem już w 2 stronę krzywe, i nie tylko to bo z innymi elemętami ramy było to samo. Już nie mówiąc o tym, że przy uginaniu amortyzatora w połowie błotnik tarł o koło poprzez jego jakimś cudem wygięcie. Fakt, simsona pchałem pare razy co w routerze nie pamiętamby się to zdarzyło, ale to były przypadki gdzie zerwał się napinacz koła i łańcuch spadł, paliwo, ulewa i chwilowo zalana instalacja. po 3 chinolach i 2 roku jazdy simsonem dalej uważam że to była najlepsza zmiana jaką można było zrobić w tej cenie, a "stare gówno" to nie koniecznie złom, to wytrzymały złom jeżeli umie się serwisować i porządnie robić. Bałbym się do takiej zetki wstawić coś większego niż 125 jak przy 50 się zwyczajnie łamią

PS: Jeżeli wybierasz 1 z tych dwu, to koniec gatki o chartach ogarach itp. Routerem dość wygodnie nawet było, lecz wibracje były mocne, a na nóżkach pasażera można było dostać parkinsona. Myślę, że zetka będzie lepszym wyborem nie dość, że pionowy silnik, to mniej słychac opini o połamaniu


RE: Zetka czy Ws50 - Latos - 21-10-2015 23:57:14

Zetki nie ma możliwości złamać. A nie wiem skąd się to bierze że te chinole takie awaryjne, ja mam zippa nekena czyli z płaskim silnikiem i jeżdżę nim, i nic sie z nim nie dzieje, zawsze odpala w każdych warunkach, obalił się pare razy i nic sie jeszcze nie pogieło, jedynie plastiki nieraz pękły. Na napinaczu łańcucha zerwał mi się gwint, teraz mam od MZ czy innego junoka i jest ok, działają. Elektryka fakt, nie jest to ich dobra strona, ale mi się nic aż takiego nie działo, jedyne co się z nim stało przykrego to się kilka kabli poprzytapiało i oprawka żarówki przedniej się stopiła i nie wiedzieć czemu stop nie świeci, oprócz tego wszystko jest ok i działa wszystko.