Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
wypadek bez karty - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Prawo (/forumdisplay.php?fid=99)
+--- Dział: Pytania (/forumdisplay.php?fid=102)
+--- Wątek: wypadek bez karty (/showthread.php?tid=22050)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: wypadek bez karty - Boszu - 23-01-2014 01:12:45

Właśnie, stwórzcie sobie temat do kłócenia się o to AM... A nie zaśmiecacie temat chłopaka który miał wypadek. Tongue

I co do tego AM, czy za kasę, czy dla prawa, czy dla przepisów lub likwidacji debilów na drodze. To co by nie było, to z jednej strony jest dobrze, bo ograniczy debilizm, a z drugiej strony złe. Bo trzeba wywalać dodatkową kasę na kurs i egzaminy. Czyli kupując Komarka za 200-300zł, na którego zbieraliśmy rok, i tak nie pojeździmy sobie po drodze, bo musimy 3 lata zbierać na głupie prawko. A ci co mają kasiastych starych, i nie umieją jeździć i tak dostaną wyjebany skuter z tesko, a prawko zrobią "po znajomości" albo za $$... Bo o ile się dzisiaj dowiedziałem, to właśnie tak bogaci teraz załatwiają z tym prawkiem. Dają w łapę 200-300zł dla egzaminatora i dzieciak prawko AM dostaje bez wyjeżdżania w miasto.
Ale, ile w tym prawdy to nie wiem, chodź osoba która mi to mówiła, mówiła to dość wiarygodnie.


RE: wypadek bez karty - wojtekr35 - 23-01-2014 01:16:38

(22-01-2014 20:59:23)Wojtek3362 napisał(a):  Na A1 można chyba jeździć pojazdem który ma moc nie większą niż 15 koni czy tam kilowatów, a więc nie przesadzaj.

Młody jesteś, mało widziałeś, to lepiej nic nie pisz hmm


RE: wypadek bez karty - nie_mientki - 23-01-2014 01:19:54

Boszu-prawka innych kategorii też uważasz za bezsensowne bo trzeba sobie na nie odłożyć pieniążki?


RE: wypadek bez karty - wojtekr35 - 23-01-2014 01:24:01

(23-01-2014 01:12:45)Boszu napisał(a):  Czyli kupując Komarka za 200-300zł, na którego zbieraliśmy rok, i tak nie pojeździmy sobie po drodze, bo musimy 3 lata zbierać na głupie prawko. A ci co mają kasiastych starych, i nie umieją jeździć i tak dostaną wyjebany kibel z tesko, a prawko zrobią "po znajomości" albo za $$... Bo o ile się dzisiaj dowiedziałem, to właśnie tak bogaci teraz załatwiają z tym prawkiem.

No co by tu powiedzieć, motoryzacja nigdy dla biednych nie była. Kogoś stać to jeździ, kogoś nie stać to siedzi na d*pie. Może trochę chamskie, ale taka jest brutalna rzeczywistość. I dlaczego się czepiasz "bogatych" i oczerniasz, że prawka na lewo robią? Dlaczego nie hejtujesz "biednych"?


RE: wypadek bez karty - bartoszek5k - 23-01-2014 02:36:06

Ogółem dobrze ,że zrobili prawko AM bo przynajmniej trochę porządek się zrobił na drodze. Sam nie mam karty bo nie dane mi było ją zdać(zła pogoda a później już za późno) ,ale bronię prawka , rok starszy rocznik jak miał zdawanie to masakra. Był co prawda policjant ale byle przechodzień chyba by lepiej to sprawdził. Jeden kolega wyrwał sraczem na koło i na miasteczku słabo mu szło, drugi nie wyrobił przed płotem i połamał przedni błotnik. Oboje zdali, temu drugiemu policjant powiedział że jak sobie coś kupi to żeby najpierw poćwiczył I TYLE.
Ja jeżdżę na "własną" odpowiedzialność bo wiem ,że jeżeli zaliczę coś to będzie moja wina. Co prawda staram sie unikać publicznych to jednak czasem się zdarza. Oszukiwanie na wszelkich testach było i będzie.
Co do biednych i bogatych:
Po to są jakiś marketówki, czy inne chinole żeby ci których nie stać na Suzuki, Aprille czy inne markowe mogli sobie pojeździć. Biorąc pod uwagę że nowy(mówię o nowych bo rynek wtórny ma swoje prawa) skuter można kupić już za 1500-2000zł to patrząc na cenę prawka AM jest szok. Nie wiem jak u was ale w moich terenach wołają po 800-900zł za zrobienie. Według mnie to przeginka. Idąc tym tropem B powinno kosztować kilka tysięcy.


RE: wypadek bez karty - sebastianm - 23-01-2014 09:55:14

(23-01-2014 01:11:47)nie_mientki napisał(a):  Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych:
Art. 43. Prawo dochodzenia wypłaconego odszkodowania od kierującego pojazdem mechanicznym
Zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 zadania Funduszu, ust. 2 pkt 1, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
2) wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa;
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
4) zbiegł z miejsca zdarzenia.

---
To chyba wyjaśnia kto z czyjego OC będzie sobie naprawiał.

Jest dokładnie tak jak piszesz ale tylko w wypadku kiedy on będzie winny spowodowania kolizji. A to że nie miał prawa jazdy nie robi z niego od razu sprawcy spowodowania kolizji.

ps. Gość się nie odzywa, chyba dostał dożywocie...


Co do prawa jazdy, Ustawodawca z jakiegoś konkretnego sobie tylko znanego powodu wprowadził taki podział na kategorie. Nie ważne czy ma to sens, czy nie ale takie jest już prawo. A po to ono jest by go przestrzegać. Od ponad 10 lat ma kat b, w ubiegłym roku jak doznałem motocyklowego olśnienia to pierwsze co poszedłem zrobić kategorie a. A wiecie dlaczego? Bo takie jest prawo. Druga sprawa to właśnie takie sytuacje jak ta, gdyby miał chłopak prawo jazdy/kartę by nie było najmniejszego problemu. A tak już jest 500pln w plecy a sytuacja jest nadal rozwojowa... A co do kwestii czy uczą jeździć dobrze czy źle? Jakie to ma dla Was znaczenie? Sami pewnie opanowaliście technikę jazdy lepiej jeżdżąc po polach i lasach niż by was nauczyli na kursie. Więc taki egzamin to powinien być spacerek. Przepisy są bardzo proste, i te godziny na kursie w zupełności wystarczą by się ogarnąć z jazdą po drogach publicznych. Takie jest moje zdanie i pewnie się z nim nie zgodzicieBig Grin


RE: wypadek bez karty - Semmao - 23-01-2014 10:12:23

(20-01-2014 18:19:59)skalpel155 napisał(a):  Więc kara za brak uprawnien 500zł możesz dostać, ale mozesz się odwołać jako nie letni (musiałbyś poczytać więcej o tym)

Ja bardzo chętnie o tym poczytam, bo to wierutna bzdura. Nie ma odwołania od podpisanego mandatu, prawo nie daje takiej możliwości! Podpisanie mandatu uprawomacnia go, a kiepska sytuacja finansowa nie uprawnia do popełnienia czynu zabronionego, inaczej cała biedota by kradła, przekraczała prędkość itp, a potem się odwoływała zasłaniając się brakiem zarobku itp. Złamałeś prawo = płacisz.


Wracając do meritum wątku - kwestia jazdy bez uprawnień i mandat karny kredytowany na 500zł została już wyjaśniona. Druga sprawa to sprawstwo kolizji - powiedz mi, komuś coś się stało? Są obrażenia powodujące rozstrój powyżej 7-miu dni? (złamanie, wstrząs mózgu itp)? Jeśli nie sprawa jest traktowana jako kolizja, nie jak wypadek.

Napisz mi, bo nie doczytałem nigdzie - wjechałeś w jego tył czy bok?

Mandatu za kolizję już nie będzie bo sprawa jest za stara i mandatu wystawić już nie można. Sprawa zostanie skierowana do sądu przez funkcjonariuszy, gdzie grzywna może sięgnąć 5.000,- zł.

Jeżeli zostanie uznana Twoja wina, samochód zostanie naprawiony z Twojego OC, ale licz się z tym, że ubezpieczyciel wystąpi do Ciebie (lub właściciela polisy) regresem o zwrot kosztów. Jest to wręcz gwarantowane.


RE: wypadek bez karty - M_Bambo - 23-01-2014 11:53:59

Moze niech autor tematu napisze coś bo miał wezwanie na 21.1.2014


RE: wypadek bez karty - Wojtek3362 - 23-01-2014 12:21:08

Autor tematu ostatni raz był w dniu napisania tematu, i raczej już tutaj nie wróci.


RE: wypadek bez karty - Bartek.K - 23-01-2014 12:59:48

Skąd u was takie przekonanie że jak nie masz uprawnień to zawsze twoja wina ? . 2 przypadki z poprzedniego roku. Kolega jechał autem i facet wyprzedzał na czołowe. Dzwon jakich mało,kolega bez prawka wina wyprzedzającego. Kolega dostał 500zł mandatu i szkodę całkowitą z OC sprawcy. Następnemu koledze babka wymusiła pierwszeństwo, winna baba,kolega 500zł mandatu. A gdy sprawca jest osoba bez prawka dostaje 500zł mandatu,naprawa uszkodzonego auta moe być z UFG,a oni potem ściągają kasę od sprawcy albo płaci bezpośrednio z własnej kieszeni.


RE: wypadek bez karty - skalpel155 - 23-01-2014 15:26:17

(23-01-2014 10:12:23)Semmao napisał(a):  
(20-01-2014 18:19:59)skalpel155 napisał(a):  Więc kara za brak uprawnien 500zł możesz dostać, ale mozesz się odwołać jako nie letni (musiałbyś poczytać więcej o tym)

Ja bardzo chętnie o tym poczytam, bo to wierutna bzdura. Nie ma odwołania od podpisanego mandatu, prawo nie daje takiej możliwości! Podpisanie mandatu uprawomacnia go [...]

Sorki że nie na temat pytającego, ale jak coś się zaczyna na wietrze to i tu się kończy.

Semmao, więc poczytaj. Jeśli nie masz 18 lat, nie masz stałego zarobku, to i nie masz pieniędzy. Możesz nie przyjąć mandatu pod takim pretekstem. Wtedy sprawa idzie do sądu lub odrazu jest rozpatrzona na komendzie i umorzona. wiem bo brat miał dostać mandat, ale tym sposobem się odwołał.

A co do samego odwołąnia, nie mów mi że wierutna bzdura. od podpisanego mandatu jest termin 7 dni na odwołania się, bo np po kontroli przekalkulujesz sobie że jednak policja się myliła i chcesz dociekać swojej racji.

"Termin na odwołanie

W praktyce kierowca musi podjąć decyzję o nieprzyjęciu mandatu natychmiast - w momencie, gdy pozna decyzję funkcjonariusza.
A jeśli mandat został przyjęty, na odwołanie do sądu jest 7 dni."

Fragment z forum prawnego i z życia. Jeśli nadal nie wierzysz to już nie mój problem