[Ogar 200] "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Wersja do druku +- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl) +-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Problemy techniczne - Silnik, przeniesienie napędu (/forumdisplay.php?fid=221) +--- Wątek: [Ogar 200] "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka (/showthread.php?tid=17382) |
"plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Quake96 - 03-08-2013 17:44:09 Siema... Mam już dość walki z tym badziewnym sprzęgłem Ale od początku... Miałem problem z wiecznie odkręcającą i piłującą się śrubą sprzęgła. Kupiłem zatem śrubę ampulową 8.8 . Myślałem, że wszystko będzie okej. Oczywiście się myliłem... Najpierw zaczęło mi tę śrubę piłować Mimo że to 8.8 . Sąsiad doradził mi, żebym wsadził między wodziki kulkę (bo starą chyba zmieliło albo nie wiem co się z nią stało). No to wsadziłem i niby pomogło... Ale! Ale oczywiście nastąpił kolejny problem... Teraz śruba samoczynnie podczas jazdy się dokręcała, co skutkowało tym, że sprzęgło trzymało nawet na biegu i nie dało się jechać Wymyśliłem zatem, że napcham podkładek między łepek śruby a dźwigienkę, tam gdzie jest wolny gwint. No i faktycznie to pomogło. Ale za to teraz zaczęło mi niemiłosiernie piłować długi wodzik, przez co sprzęgło przestaje łapać i muszę znów wyjmować po jednej podkładce (między łepkiem śruby a dźwigienką), tak żeby znów łapało. To irytujące, bo ile można "bawić się" z tą śrubką -,- Przecież tak nie powinno być... Na dodatek, żeby było "miło" to teraz całkiem coś mu odwaliło. Otóż, gdy ogar stoi zgaszony to jest "okej" i sprzęgło jako tako jest, ale gdy jadę i wcisnę sprzęgło to nagle ta dźwigienka sprzęgła (ta w kapie) robi się luźna i lata na boki a sprzęgło oczywiście nie działa -,- Czemu ta dźwigienka robi się taka luźna? PS: Już jakiś czas temu zauważyłem, że z boku kapy zapłonu, przy dźwigience jest taki otworek w którym jest jakiś mały wałek On wiecznie mi się "wysuwał" na zewnątrz i musiałem go wciskać do środka. Teraz chyba całkiem się wysunął i wypadł bo w tym otworku jest pusto. Czy to ma jakiś związek z luzem na dźwigience? I po co właściwie ten otworek jest? RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Taśma - 03-08-2013 18:06:55 Ten "wałek" to jakby "ośka" tego "popychacza/blachy" od sprzęgła, tam gdzie masz regulację śrubką. I jeśli Ci wypadł to się nie dziw że nie masz sprzęgła RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - fosa - 03-08-2013 18:07:48 to jestw ałek który trzyma tą dźwigienke najlepiej spróbuj kupić nowy popychacz kompletny i tą śrubkę wszystko w sklepie możesz dostać RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Taśma - 03-08-2013 18:10:17 Ja kupiłem nową tą blachę, razem ze śrubą. Pierwsze wciśnięcie sprzęgła i gwint się zerwał. Dziękuję bardzo. RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Quake96 - 03-08-2013 18:40:24 Ten wałek tam jest, tylko że wpadł chyba głębiej... W każdym razie teraz na dodatek ten badziewny wodzik pękł w pół z czego jedna połówka zablokowała się w środku -,- Pozdrowienia dla Motozbytu za ich zaje**ste części i wodziki po 5,50 RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Pompuś - 03-08-2013 18:53:27 Lepiej samemu robić. Ja z gwoździa wycinam. RE: "plastikowe" wodziki i luźna dźwigienka - Dawido_99 - 03-08-2013 19:06:13 "Gwoździe są wielo funkcyjnie nie dziwcie się |