Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned (/showthread.php?tid=16499)

Strony: 1 2 3


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - romek - 12-07-2013 19:40:33

A ja bym jednak był za pozostawieniem oryginalnego lakieru. Nie wszystko musi się świecić jak psie jaja, a takie sprzęty ze śladami użytkowania mają jednak w sobie to coś.


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - komarinho - 12-07-2013 20:07:30

no dokładnie. Komarek jest piękną maszyna nie tylko jak się świeci i błyszczy od nowego lakieru. Te troszkę "zmęczone" życie mają już wyrobiony swój charakter, i są tym bardziej wyjątkowe. Zależy co właściciel powie, i zależy jak jemu się podoba. Jak będzie wolał to go odnowi, a jeśli nie to zostawi. Jego decyzja. Na pewno nie ładuj masy pieniędzy w remont u mechanika, bo wieczorami sam sobie dłubiąc, chcąc aby wszystko było idealne zmieścisz się w 1500zł < cena za same części, chromowanie itp itd bo robociznę sam byś sobie wykonał, a potem byłbyś tylko zadowolony że jeździsz czymś, co sam odrestaurowałeś.


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - Quake96 - 12-07-2013 21:43:31

(12-07-2013 20:07:30)komarinho napisał(a):  no dokładnie. Komarek jest piękną maszyna nie tylko jak się świeci i błyszczy od nowego lakieru. Te troszkę "zmęczone" życie mają już wyrobiony swój charakter, i są tym bardziej wyjątkowe. Zależy co właściciel powie, i zależy jak jemu się podoba. Jak będzie wolał to go odnowi, a jeśli nie to zostawi. Jego decyzja. Na pewno nie ładuj masy pieniędzy w remont u mechanika, bo wieczorami sam sobie dłubiąc, chcąc aby wszystko było idealne zmieścisz się w 1500zł < cena za same części, chromowanie itp itd bo robociznę sam byś sobie wykonał, a potem byłbyś tylko zadowolony że jeździsz czymś, co sam odrestaurowałeś.

Wyrobiony charakter i naloty rdzy, które mogą się skończyć dziurami na wylot. Ale co kto woli Wink


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - buyactivation - 13-07-2013 22:47:14

(12-07-2013 21:43:31)Quake96 napisał(a):  Wyrobiony charakter i naloty rdzy, które mogą się skończyć dziurami na wylot. Ale co kto woli Wink
Widać, ze nie masz doświadczenia w pracy z metalem...Dziury na wylot to nie zwykła rzadkość przy motorowerach z org. lakierem. Ja bym nie malował go nawet. Podniszczony org. lakier to coś wiecej niż nowy i błyszczący. Zobacz efekty profesjonalnej polerki starych lakierów Smile


(12-07-2013 15:02:22)marooned napisał(a):  Z tego co się na szybko zorientowałem to w warszawskich firmach koszt samej robocizny to 1500 - 2500 zł + części więc trochę sporoAngry

Cena 2500 zł wcale mnie nie dziwi. Zważcie na koszty jakie generuje firma. Każdy chce zarobić.
wg mnie warto dać ok. 30zł za dorobienie niewielkiej ilości lakieru (błękitnego) w mieszalni i zrobić zaprawki pędzelkiem. Potem leżeli duzo poczytasz dobierzesz odpowiednie pasty/papiery wodne i spolerujesz to tak, że nie będzie widać naprawy. Co do remontu to nie bój się niczego, wszystko dasz rade zrobić sam, sprawy silnikowe możesz zlecić znajomemu mechanikowi. Jeżeli byś chciał malować wszystko i doprowadzić go do perfekcji to licz 1000 zł i minimum 100 roboczogodzin Smile Najwięcej pracy zajmuje przygotowanie do malowania. Powodzenia i dbaj o niego bo jest uroczy.

Niczego nie chromuj, ponieważ jest to strata pieniędzy, lepiej poświęcić czas i znaleźć dany element używany w bdb stanie. Np. obręcze, które org. z perfekcyjnym chromem ogarniesz za 130-150 zł. Chromowanie to koszt minimum 400zł Sad


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - marooned - 15-07-2013 14:03:09

Malował będę na 100%. I chyba jednak własnoręcznie - nie ze względu na wyższe koszty zlecenia komuś tych prac - ale jak wcześniej ktoś pisał - satysfakcję! Zresztą swojego czasu rozbierałem na drobno silnik w Fiacie 127 więc z Komarem tez powinienem sobie poradzić.


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - buyactivation - 15-07-2013 14:05:03

Masz dostep do pistoletu lakierniczego ?


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - Quake96 - 15-07-2013 18:37:30

(13-07-2013 22:47:14)buyactivation napisał(a):  
(12-07-2013 21:43:31)Quake96 napisał(a):  Wyrobiony charakter i naloty rdzy, które mogą się skończyć dziurami na wylot. Ale co kto woli Wink
Widać, ze nie masz doświadczenia w pracy z metalem...Dziury na wylot to nie zwykła rzadkość przy motorowerach z org. lakierem. Ja bym nie malował go nawet. Podniszczony org. lakier to coś wiecej niż nowy i błyszczący. Zobacz efekty profesjonalnej polerki starych lakierów Smile

Rzadkość, nie rzadkość to jeśli następne tyle lat, chciałby użytkować komarka na codzień, to z tym lakierem mogłoby być licho. Rdza nie śpi, a nie zwalczana postępuje. Polerka sama w sobie też niewiele da, bo przecież brakujących fragmentów lakieru nie przywróci :roll: Jedynie zaprawki, ale powiedzmy sobie szczerze - czy to ma sens? W samochodzie, którego lakierowanie jest faktycznie kosztowne, owszem. Ale w Romecie, którego malowanie to kwestia ~200zł ? Rozczulacie się nad tymi oryginalnymi lakierami...


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - marooned - 16-07-2013 16:10:39

Już mam umówiony temat w firmie, która regenerowała mi felgi w samochodzie (piaskowanie, malowanie proszkowe).
Powiedzcie czy tylko taki ściągacz będzie mi potrzebny przy rozbiórce silnika i skrzyni biegów czy coś jeszcze? :
http://www.allegro.pl/motorynka-komar-romet-sciagacz-kola-magnesowego-i3330840289.html


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - alek736 - 16-07-2013 16:13:04

Tak będzie ci potrzebny od ściągnięcia magneta.


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - marooned - 03-03-2014 15:35:46

Prace powoli dobiegają końca.
Zamierzam dać siodło do obszycia tapicerowi, tylko nie wiem jaki kolor skóry ma być? W oryginale było czarne?


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. - motomaniak - 03-03-2014 20:13:50

bardzo ładny komar bezawaryjności życzę


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned - marooned - 16-07-2018 12:44:34

No, po kilki lata bezczynności wreszcie wziąłem się za mojego komara. Wizualnie już większość jest zrobiona, zostały mi jeszcze obręcze, bo sa w średnim stanie no i manetki.
Powiedzcie czy wyraźnie wyczuwalne wibracje nawet na biegu jałowym to będzie wina krzywego, bijącego koła magnesowego?
Tak wygląda obecnie:

[attachment=17547]


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned - rafi555 - 16-07-2018 15:29:51

One miały takie wibracje Smile, naklejkę wypadało by poprawić.


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned - Waldek - 16-07-2018 19:37:45

Piękny komarek, ino jeździć Wink Masz jakieś zdj z prac związanych z renowacją tego komarka? Zdjęcia przed i po już są, przydałyby się jakieś z serii "work in progress". Ewentualnie mógłbyś jeszcze spolerować tylne amortyzatory, będzie igła!
Tak btw. jaki kod lakieru Smile ?


RE: Niebieski Komar 3 z 1975r. by marooned - marooned - 17-07-2018 13:43:34

A co z naklejką jest nie tak?
Niestety nie mam żadnych zdjęć z prac, kodu lakieru też nie pamiętam, ale dobieraliśmy z próbnikiem pod oryginał.

Amortyzatory tylne mam już namierzone - gość sprzedaje oryginalne po regeneracji (dolne części pochromowane od nowa, a górna wyszkiełkowane), dziś zamówiłem nowe koło magnesowe i licytuję 2 nowe kompletne manetki.
Generalnie w tym sezonie mam zamiar dopracować wszystko na 100% i zrobić trochę kilometrów Tongue