Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy!
Mój pierwszy Ogar 200 - Wersja do druku

+- Chlopcy Rometowcy - Forum Romeciarzy! (https://www.chlopcyrometowcy.pl)
+-- Dział: Motorowery i motocykle Romet (/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Nasze Romety (/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Mój pierwszy Ogar 200 (/showthread.php?tid=10637)



Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 16-01-2013 23:06:11

Siema Smile

Długo czekałem na ten moment i nareszcie się doczekałem Tongue Ale zacznijmy od początku... Jestem Piotr i na początku roku skończyłem 17 lat. Moja "przygoda" z motorowerami Rometu zaczęła się kilka lat temu, gdy mój przyjaciel miał Ogara 200. Wtedy też pierwszy raz z bliska miałem styczność z Rometami Smile Nie ukrywam, że spodobał mi się i żałowałem, że sam nie mogę mieć swojego Ogara. Potem niestety Ogarek zaczął się sypać i póki czas znajomy sprzedał go za mini-crossa. Później sprzedał go mojemu kumplowi od którego później sam go odkupiłem. Była to moja pierwsza "50'tka" Tongue Długo go jednak nie miałem, bo był mały i strasznie się grzał... Potem przez dłuuuugi czas nie miałem nic. Jednak w ubiegłe wakacje planowałem zakup swojego Ogara. Jednak mimo chęci plany nie wypaliły... Jednakże ostatnimi czasy mój dobry znajomy powiedział, że będzie niebawem sprzedawał swojego Ogara 200. Powiedział, że co do ceny to jeszcze się zastanowi. No to ja szybko znalazłem pracę przez ferie w sklepie u rodziny. Wczoraj skontaktowałem się z tym znajomym i zapytałem na ile ceni tego Ogara. Powiedział, że chce za niego 200zł, a w gratisie dodaje skrzynie części oraz kask. Dzisiaj udało nam się spisać umowę kupna/sprzedaży (jednak póki co jest to umowa na mojego znajomego, tego który kiedyś miał ogarka). Do ogara mam dokumenty, poprzednie umowy sprzedaży itd. Jedynie ubezpieczenie wygasło 31.12.12 . Poza tym sam ogarek jest prawie sprawny (nie ma kopki od biegów, ale dostanę ją z tymi częsciami, przednie koło ma minimalny luz, oraz sama kopka od zapłonu się ślizga (wyrobiona)) . Próbowaliśmy go dziś odpalić na pych z biegu (ręką można wrzucać bieg, bo jest sprężyna od kopki). Prawie odpalił, światło się zapalało, jednak temperatura na - robi swoje i wężyki od paliwa były zamarznięte no i mam tylko resztki benzyny. Wizualnie jest w całkiem niezłym stanie. Po bokach pod kierownicą jest bodajże jakiś podkład nałożony (albo to jakaś farba szara), oraz bak z tyłu przy siedzeniu jest lekko przyrdzewiały (do opanowania bez problemu).

Generalnie plan jest taki, że przez najbliższe pół roku Ogarek będzie jedynie doprowadzany powoli do jak najlepszego stanu. W lipcu znów ruszam do pracy i wtedy (najwcześniej ok. 17 lipca) spisuję umowę ze znajomym by Ogar przeszedł na moją własność. Wtedy też przerejestruję go (bo wciąż ma pierwsze blachy mimo kilku właścicieli), oraz wykupię OC. W międzyczasie zamierzam też wyrobić kartę motorowerową, czy co to tam teraz jest (chyba prawko kat. AM ? ) i już w drugiej połowie lipca śmigać legalnie i bezproblemowo swoim Ogim Tongue

I tutaj rodzi się pytanie. Jak to teraz jest z tym prawem jazdy? Od kiedy to obowiązuje, jakie są koszta całkowite aby mieć już te prawko, oraz czy muszę mieć ukończone 18 lat ?

Macie kilka fotek Ogiego. Jednak jakość słaba, bo ciemno już było i miałem pod ręką tylko telefon. Lepsze zdjęcia niebawem, bo póki co Ogar stoi u znajomego (u mnie chwilowy brak miejsca).




Aaa i zapomniałbym! Ogarek jest wyposażony w stacyjkę. Tylko nie wiem do końca jak to funkcjonuje (w sensie kiedy jest zapłon, kiedy nie). Ten od którego kupiłem Ogiego teraz będzie ciężki do skontaktowania, a mój przyjaciel dawno nie jeździł ogarem i sam nie pamięta jak to wszystko było.

Tak więc, żeby odpalić Ogara jak muszę mieć ustawioną stacyjkę:



Oraz przełącznik na reflektorze:




Jestem zadowolony, że dołączyłem do grona posiadaczy Rometów. Zapewniam, że o swojego będę dbał jak tylko będę mógł Wink

Pozdrawiam wszystkich Rometowców Tongue


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - mikizpl - 16-01-2013 23:26:16

Też kupiłem mojego bez błotnika z tyłu a z przodu był ,,crossowy''. Trochę dużo naklejek jak dla mnie, ale pomalujesz go, wstawisz błotniki i będzie git, jak dla mnie. Powodzenia w remoncie. Fajnie, że masz kwity.


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 16-01-2013 23:32:02

Błotnik kupię, ale to jak posprzedaje trochę gratów (cóż, poświęcenie jest warte zachodu Tongue ) . Naklejek mimo że dużo, to nie są jakieś ultra wieśniackie. Mnie nawet się podobają Smile

Malowany będzie może w lipcu. zależy jak będę stał z $$ bo jak wiadomo taki Romecik to trochę kosztowny bywa.

Kwity są i będą. Nie chcę zmarnować Romecika. Chce aby służył mi na codzień, więc potrzebuję też dokumentów Tongue


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Przemi998 - 16-01-2013 23:34:40

Spoko ogarek zrobisz go Orginalnie to bedzie cacuczko! Powodzenia!Big Grin


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Marwerick - 16-01-2013 23:42:03

a jak mocno jest obrobiony wałek kopnika (miałem podobnie w moim byłym ogarze 200 ) bo można dać klin co jest w romecie (składaku) ten co pedał jeden trzyma one są chyba większe niż normialnie sprzedawane do tego silnika


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 16-01-2013 23:47:53

No właśnie nie wiem czy to wałek kopniaka czy ten otwór w "łyżce" od kopki. Póki co to strasznie się ślizga, a jak zaskoczy to raz na jakiś czas. Miałem ten sam problem z BMXem (ten w avku). Jak zrobi się cieplej to z przyjacielem zabierzemy się za oględziny i nędziemy działać dalej Wink Narazie ogi czeka na cieplejsze dni.

Ponawiam pytanie co do stacyjki i tego przełącznika. Jak ustawić otwarty zapłon ?


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - karaluch8 - 16-01-2013 23:53:44

Ciekawe Big Grin
Czekasz na cieplejsze dni? chodź trochę możesz go zrobić, ja dziś rozebrałem 1/3 silnika :F


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Marwerick - 16-01-2013 23:58:19

jak ja w swoim miałem obrobione to dałem kopke od jawki mustang i klin z roweru romet i jest jak skała


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-01-2013 00:02:37

karaluch - nie dla mnie cieplejsze lecz dla ogiego Smile W ten mróz zamarzło mi paliwo w wężyku i dlatego nie odpalił (choć na pych już było blisko). Kupiłem go dzisiaj wieczorem, więc nie było kiedy cokolwiek robić. A do końca ferii pracuję do późnego popołudnia (czasem do wieczora) więc też nie ma czasu, chyba że w weekendy. Ten weekend (a bynajmniej sobota) raczej odpada. Trzeba zrobić miejsce dla nowego nabytku więc czekają mnie porządki Tongue


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - alek736 - 17-01-2013 00:07:00

Na lampie musi być na środku ten prełącnik,a co do stacyjki do stawiam ze musisz przekrećic w prawo zeby go odpalić.


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-01-2013 00:20:41

No właśnie stacyjka to największa zagwostka... Bo kumpel w swoim jej nie miał więc totalnie jej nie zna. Poza tym co ciekawe, nie ważne w jakiej jest pozycji przekręcona, to i tak mogę wyjąć kluczyk w każdym momencie.


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - dada602 - 17-01-2013 00:54:34

opłacało ci się, dobry zakup


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-01-2013 01:02:13

Ani przez chwilę w to nie zwątpiłem Smile

Nawet ten przyjaciel który miał ogara powiedział, że zrobiłem złoty interes. Nawet jemu wróciły wspomnienia i czasem miał chęć zamienić swojego chińskiego kibla na ogara. Dzięki temu że on też uwielbia te motorowery, będę miał z kim naprawiać mojego ogiego. szczególnie że mam ten sam silnik co on kiedyś (czeski, 3-biegowy)


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Joker345 - 17-01-2013 01:43:01

Ogi fajny tylko tych błotników brakuje no i za dużo naklejek..A z tym prawkiem jest tak (AM) że od 14 roku życia będzie można już je robić..ma to coś kosztować z 500zł ale na twoim miejscu zrobiłbym na A1 bo jest od 16 tylko 1000zł musisz dać ale znów kiedyś możesz wejść na 125 :]


RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 17-01-2013 02:08:48

Mnie się te naklejki podobają. Ale znając moje zamiłowanie do malowania, to w lato może pójdzie do lakierowania.

500zł? Tak dużo? Ja słyszałem coś o 300,-

A1 nie potrzebuję Smile Nie zamierzam przesiadać się na coś większego, jeśli chodzi o motory/motorowery.